W znienawidzonym mundurze. Losy Polaków przymusowo wcielonych do wojska niemieckiego w okresie II wojny światowej
Dlaczego wcielano
Wcielenia 1940-1945
Wcielenia w liczbach
Czy wcielano do Waffen-SS?
Polacy obywatele III Rzeszy
W Polskich Siłach Zbrojnych
Pozostałe artykuły

Księga gości


Witaj w księdze gości! Możesz tutaj wpisać swoje uwagi i komentarze dotyczące strony
(kontakt z autorem strony tylko za pośrednictwem e-maila!)

Autor:
e-mail:
Przepisz liczbę:



Treść wpisu:


Liz Eyre (nee Wojtowicz)
IP:88.104.133.238
data: 20.12.2010


I can confirm the name of one of the 3 soldiers shown in front of the gymnazjum at Quakenbruck. The man on the left of the picture is my father, Adam Wojtowicz , who died this year 26th November 2010. He studied at the college at the end of the war before being offered a place at Hull University. He was awarded the Virtuti Militarii - he served in the 1st Polish Armoured Division.

omang
IP:89.230.251.225
data: 19.12.2010


Ten heroiczny Pański wysiłek godny jest pochwały i najwyższego uznania.Swoimi rodzninnymi dokumentami podzielę się inną droga.Łagodzi dziś Pan ból i niedoskonałści przekazów o tym dla wielu bolesnym fakcie,jednak dla wielu jest to sznansa zrozumienia jaka była rzeczywistość tamtych lat,okrutnych lat.

danielbre
IP:83.8.13.46
data: 05.12.2010


Ludziska patrzę na wasze posty i nie chce mi sie wierzyć wystarczy napisać do Niemieckiego Dienststelle Wast podać imię i nazwisko datę urodzenia imiona rodziców ,oczywiscie jeżeli poszukiwana osoba służyła w Wehrmachcie,adres macie przecież OBOK ,prawa strona Archiwa !

danielbre
IP:83.8.13.46
data: 05.12.2010


Strona godna uwagi,sam to przerabiałem brat ojca był w Wehrmachcie niestety poległ pod Rżewem w Rosji,zostały tylko zdjęcia i opowiadania ojca,gdzie poległ i został pochowany dowiedziałem się z Dienstselle

submarine commander
IP:62.103.212.2
data: 04.12.2010


Wizyta na tej stronie to bardzo ciekawa lekcja historii, autor porusza aspekt, nad którym nigdy wcześniej się nie zastanawiałem. Mój pradziadek walczył w niemieckim mundurze w czasie pierwszej wojny światowej we Francji, dostał nawet krzyż żelazny - ale wtedy Polski jeszcze nie było, więc to było niejako naturalne. Pozdrawiam autora i gratuluję kawałka dobrej roboty.

Autor strony
IP:217.11.52.109
data: 03.12.2010


Wbrew temu co p. "P. P." był uprzejmy napisać, cenzury nie ma - był błąd księgi gości, przez który adresy nie były dodawane do bazy danych. Zostało to już naprawione.
Pozdrawiam

P.P.
IP:77.113.34.78
data: 14.11.2010


I, tu działa cenzura- kasowane są adresy e-maili. Wstyd !!!

Adam
IP:93.240.242.185
data: 12.11.2010


Mój dziadek, syn Powstańca Śląskiego poszedł ze swojego oddziału jako ostatni na urlop. Mimo, że wszyscy mu w domu mówili, żeby uciekł i nie wracał na front. On jednak stwierdził, że nie może tego zrobić swoim "Kameradom"i nie mógłby spojrzeć nigdy w lustro. A był jedynym Ślązakiem w oddziale. No i leży gdzieś bez grobu w Rosjii. Babcia była wdową do końca życia a mój ojciec wychowywał się bez ojca. Czy mundur był znienawidzony? Wątpię i chyba już nigdy się nie dowię.

engelbert
IP:78.88.188.48
data: 07.11.2010


jak moga znolezc mojego dziadka???byl niemcem jak moj ojciec

P.P.
IP:77.114.101.119
data: 02.11.2010


A, mój pradziadek, obywatel Polski do 1939 r. , od pazdziernika 1940 r. służył w Waffen-SS.

<< nowsze [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] 15 [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] starsze >>

Biogramy wcielonych
Relacje i wspomnienia
Album fotografii
Archiwa - gdzie szukać?
Literatura tematu
Polecane linki
Podziękowania
Strona główna
Ostatnio dodane
Księga gości



W znienawidzonym mundurze. Losy Polaków przymusowo wcielonych do wojska niemieckiego w okresie II wojny światowej